Każdego dnia powinnyśmy usiąść na chwilę, zatrzymać się w danym momencie i pomyśleć, za co jesteśmy wdzięczne. Rzadko myślimy o kobietach, które mieszkają w krajach objętych wojną, żyją w skrajnym ubóstwie, nie mają dostępu do edukacji, nie mogą o sobie decydować. My mamy to wszystko, ale wciąż nam się wydaje że to za mało. Dlatego warto wyrobić w sobie nawyk wdzięczności.
Na tej stronie znajdziesz pomyły, za co można być w życiu wdzięczną. Mając gorszy dzień i nie widząc powodu do wdzięczności, zajrzyj tutaj, a czytając moje propozycje może znajdziesz coś, za co także powinnaś dziękować. Jeżeli chciałabyś tworzyć razem ze mną poniższą listę, to napisz do mnie - dopiszę tutaj także Twoje pomysły.
DZIĘKUJĘ ZA TO, ŻE:
- jestem kobietą
- jako kobieta, jestem bardziej wrażliwa na emocje innych
- moje ciało służy mi najlepiej jak potrafi
- mogę chodzić, skakać, biegać - samodzielnie mogę pójść gdzie tylko zapragnę
- mogę sama się ubrać, nakarmić, wykąpać - mam dwie zdrowe ręce
- mój umysł pracuje, potrafię logicznie myśleć i realizować plany, które sobie ustalam
- mam zmysł smaku, słuchu, węchu i dotyku, dzięki którym poznaję świat
- mam dach nad głową, gdzie bezpiecznie mogę zasnąć
- zdobyłam edukację, która umożliwia mi rozwój niemal w każdej dziedzinie życia
- korzystam z bieżącej wody - nie tylko mogę pić z kranu, ale także brać prysznic we własnym domu
- mam jedzenie w lodówce i nigdy nie zaznałam uczucia głodu, którego nie miałabym czym zaspokoić
- żyję w kraju, gdzie sytuacja polityczna jest stabilna
- jestem wolna, mogę każdego dnia wyjść na powietrze i cieszyć się pogodą
- mogę usiąść w słońcu i zarumienić swoją skórę
- mogę tańczyć w deszczu, poczuć zapach wiosennych opadów
- jesienią mogę zbierać kolorowe liście, a zimą dotykać zimnego śniegu
- każdego dnia w lustrze widzę kochającą mnie kobietę
- dzięki nowoczesnej technologi utrzymuję kontakt ze znajomymi z całego świata
- odwiedziłam wiele krajów, poznałam odmienne od mojej kultury i religie
- doznałam dobra od innych, często zupełnie obcych mi ludzi
- kocham
- jestem kochana
- byłam kochana
- jadłam w lecie maliny, jeżyny, czereśnie, śliwki prosto z drzewa
- spędziłam pół godziny w wannie z gorącą wodą
- wypiłam gorącą herbatę z cytryną i miodem
- zjadłam olbrzymią porcję lodów kawowych z dodatkiem czekoladowych, truskawkowych, orzechowych i pistacjowych
- leciałam balonem nad Kapadocją
- nurkowałam w Morzu Czerwonym
- dotykałam tygrysa
- byłam w najwyższej bibliotece na świecie w Burj Khalifa
- widziałam krowę morską - Diugoń przybrzeżny
- pływałam obok stada delfinów
- dotykałam piasku nad morzem
- jadłam prawdziwą sałatkę grecką
- płynęłam wodolotem
- leciałam samolotem
- kuropatwa wyskoczyła niemal spod mojej nogi, zwierzęta są niesamowite
- jeździłam po pustyni
- spałam w kopalni soli
- płynęłam cieśniną Bosfor
- wyszłam piechotą na Morskie Oko i Czarny Staw
- dotykałam piramid w Gizie
- płynęłam Nilem
- leciałam na paralotni w Oludeniz
- podziwiałam dzieła Picasso
- jadłam prawdziwe lody włoskie - dużo lodów
- usiadałam na myśliwskiej ambonie i mogłam dostrzec Tatry
- piłam litry herbaty tureckiej
- jadłam cypryjski ser halloumi
- czułam na twarzy morską bryzę z wielu mórz
- jadłam obiad z rodziną
- chodziłam boso po trawie
- mogłam poprzytulać szczeniaki
- zobaczyłam białego gołębia, symbol odrodzenia, prawdy, mądrości i natchnienia
- pomimo mrozu poczułam na policzkach słońce
- kolejny raz spotkałam jelonka, który szuka jedzenia w miejscu moich spacerów
- uczę się doceniać energię kobiecości
- mogłam dzisiaj podziwiać płatki śniegu w słońcu, jakbym była obsypywana brokatem
- ptaki tańczyły nad moją głową, tworząc niesamowity spektakl
- poznałam hipnozę, która pozwoliła mi poczuć spokój
- przeczytałam książkę, która mnie zachwyciła
- wysłuchałam wykładu Tony Robbinsa, który dodał mi energii
- że coraz łatwiej, jest mi się uśmiechać do siebie
- podjęłam próbę zmiany
Zostaw Komentarz