with Brak komentarzy

 

Kobieta - sztuka współczesnaMyślałaś kiedyś, że nadmiar rzeczy może Cię przytłaczać? Mieszkania, w których jest za dużo mebli, obrazów i innych rzeczy, mogą zabierać nam energię. Kiedy z każdej strony, gdzie tylko się obrócimy stoi jakiś przedmiot, to nie ma już miejsca na nasze myśli.

Rozumiem, że są osoby, które czują się bezpieczniej, jeśli w około nich mają mnóstwo mebli, dywanów, dywaników, krzesełek, stolików. Są osoby lubiące pełne szafy ubrań, komody wypełnione po brzegi, szafki ze szklankami, zestawami talerzy z różnych epok.

Każda z nas jest inna, potrzebuje różnych rzeczy, lubi przebywać w innych pomieszczeniach. Jednak warto się przyjrzeć, czy w „zagraconym mieszkaniu” naprawdę czujesz się dobrze? Masz energię żeby coś robić, czujesz, że to wspaniałe, pełne dobrej energii mieszkanie, w którym odpoczywasz?

Posiadanie rzeczy sprawia, że czujemy się spełnieni, a raczej mamy, co pokazać innym

Przynajmniej raz w roku, staram się opróżnić szafę z nadmiaru ubrań. Zadziwia mnie, że potrafię pozbyć się kilku worków niepotrzebnych rzeczy, a nadal wszystko wydaje się tak samo zapełnione. Uczę się nie kupować ciągle nowych ubrań, ale jest to bardzo trudne, bo ciągle widzę coś, co mnie kusi i mami.

Mój wewnętrzny głos krzyczy „kup mi”, przecież kolejna sukienka czy buty, zawsze się przydadzą. Jak już masz nowe ubranie, to okazja żeby je założyć, na pewno się znajdzie. Nowa torebka będzie pasować do sukienki, którą kupiłaś kilka dni temu, a noga w tych pięknych butach z wystawy, wygląda smuklej.

Zawsze możemy znaleźć usprawiedliwienie, albo powód do zakupów nowych rzeczy. Jednak warto stawiać sobie granice, albo ustalić zasady, że kiedy kupujesz coś nowego, to pozbywasz się czegoś starego. Nadmiar przytłacza, nie tylko mnie, ale wiele innych kobiet. Zawsze chcemy wyglądać pięknie i oryginalnie, nie ubierać jednej sukienki na kilka imprez. Dlaczego?

Warto zastanowić się, czy ilość ubrań, jakie posiadasz nie jest za duża? Naprawdę potrzebujesz, aż tyle, czy może kupujesz ciągle coś nowego, żeby wypełnić inną pustkę, ale już nie materialną? Myślałaś kiedyś w taki sposób, że kupujesz sobie rzeczy, żeby poczuć się lepiej i jakby bardziej spełniona?

Zawsze możesz się usprawiedliwić, że była promocja, wielka obniżka, wyjątkowa okazja, że zaoszczędziłaś pieniądze. Ja tak robiłam bardzo często, aż dotarło do mnie, że wcale nie potrzebuję tyle ciuchów, że moja szafa pomimo regularnego czyszczenia, wciąż pęka w szwach. Bo niedobór jest we mnie, a nie w mojej szafie.

Otaczając się rzeczami, likwidujemy przestrzeń by nie czuć się samotni

Byłaś kiedyś w jakimś starym domu, gdzie na ścianach wisiało pełno obrazów, dywanów? W mieszkaniach, w których niemal w każdym kącie stoi jakiś mebel, wazon, figura a la sztuka współczesna, krzesło czy cokolwiek innego, tak żeby każda część pomieszczenia była zagospodarowana?

Tak jakby strach przed pustką, trzeba było zapełnić jakimś meblem. W mieszkaniach starszych ludzi, można zaobserwować olbrzymie ilości rzeczy, tłumacząc to zjawisko tym, że przecież kiedyś niczego nie było, więc teraz trzeba gromadzić wszystko. Jak gdyby budując swoje bezpieczeństwo, poprzez ilość posiadanych rzeczy.

Wiele osób, które urodziły się po II Wojnie Światowej, ma taką przypadłość, że „chomikuje” wszystko, co się da, wydaje się, iż nie ważna jest jakość, liczy się ilość. Osoby, które dorastały w biedzie mają olbrzymie poczucie wewnętrznego braku i strachu, że znowu może im czegoś zabraknąć. Rodzice przenoszą ten strach na dzieci i tworzy się koło, które w końcu ktoś powinien przerwać.

Ludzie boją się odgłosu pustki, która może towarzyszyć pomieszczeniom, w których jest za mało sprzętów, zasłon i innych przedmiotów. Nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak wiele mamy poupychane w szufladach, dlatego na początek roku, warto by było jednak zrobić porządki, oczyścić samych siebie z nadmiaru.

Czekolady i batony

Żeby poczuć się lżej, trzeba po prostu posprzątać i usunąć balast

Człowiek to istota twórcza, która potrzebuje przestrzeni, aby mogła uwydatnić swoją kreatywność. Za każdym razem, jak wyrzucam rzeczy, które nie są mi potrzebne, ale przecież trzymam je, na wszelki wypadek, to czuję się lżej, mam więcej energii.

To naprawdę niesamowite, jak wspaniale wpływa na naszą psychikę, wyrzucanie przedmiotów, które nam nie służą, które tylko zajmują miejsce i czekają na swoje pięć minut istnienia, kiedyś tam. Oczyszczanie mieszkania, to oczyszczanie naszego umysłu. Nie tylko zyskujemy przestrzeń w szafach i komodach, ale w naszym postrzeganiu otoczenia.

Nadmiar informacji, ciągły kontakt z social media, telewizją, z radiem, bombardowanie nas ciągłymi wiadomościami, śmiesznymi filmikami, zdjęciami znajomych, to wszystko dla człowieka jest niezdrowe. Nasz umysł potrzebuje spokoju, ukojenia, to samo, jeżeli chodzi o miejsce, w którym wypoczywamy, nadmiar nas przytłacza.

Myślałaś kiedyś, co zabrałabyś ze sobą, gdyby nagle w twoim domu wybuchł pożar? Albo gdybyś musiała się szybko wyprowadzić, a mogłabyś zabrać tylko te rzeczy, które zmieściłyby się do twojego samochodu? Co tak naprawdę jest Ci potrzebne, z czego korzystasz każdego dnia, a co używasz kilka razy w roku?

Gromadzimy zdjęcia, płyty, kamyczki, muszelki, świeczki, notatniki, książki. Z każdym rokiem mamy więcej i więcej, ale nie zastanawiamy się w sumie, po co nam to wszystko? Kupując ciągle coś małego niedrogiego, wydajemy olbrzymie ilości pieniędzy, ale tego nie widzimy. Może warto sprawdzić, jakie to są sumy w skali roku? Rzeczy zawsze możemy stracić, czy nie lepiej wydać pieniądze na to, co możemy przeżyć?

Żyj skromnie, a zobaczysz, jak możesz być bogata

Posiadając wiele rzeczy, możemy się bać ich utraty, co sprawia, że nie jesteśmy szczęśliwe. Proste życie może okazać się dużo ciekawsze, zamiast gromadzić rzeczy, gromadź doświadczenia. Wydaje Ci się, że masz za mało pieniędzy, żeby zrealizować marzenia, ale czy na pewno spojrzałaś na swoje wydatki?

W supermarketach mamy półki zawalone produktami spożywczymi, potrzebujemy jeżdżących koszyków, żeby zrobić zakupy, czyli kupić olbrzymie ilości jedzenia, którego nie nosilibyśmy w rękach. Kilka rodzajów sera, szynki i chleba, aby starczyło na nie wiadomo jak długi czas, do tego chipsy, słodycze i inne zapychacze dla dzieci. Serio, potrzebujesz aż tyle?

Zanim zaczniesz robić porządki, zastanów się, czego tak naprawdę chcesz od życia? Nasz umysł i ciało, to coś niesamowitego, z czego możemy korzystać garściami, jeśli wiemy jak. Oczyszczanie ciała z nadmiaru produktów, zwłaszcza cukru i przetworzonych tłuszczów, daje wspaniałe efekty.

Kiedy oczyścisz swoje otoczenie z nadmiaru rzeczy, poczujesz lekkość. Eliminując codzienne siedzenie przed telewizorem, sprawisz, że twój umysł odpocznie. Jeżeli dobrze zaplanujesz swój czas, znajdziesz wolną godzinę, żeby wyjść ze sobą na spacer. Odetniesz się od technologii, od ciągłego hałasu, jaki towarzyszy nam z każdej strony.

Nasze ciało nie potrzebuje olbrzymich ilości jedzenia, nie musisz jeść kilka razy dziennie, to wiele mitów, które powtarzane latami, zostają uznane za prawdę. Człowiek, lepiej funkcjonuje jedząc dwa, trzy większe posiłki przez maksimum 8 godzin w ciągu doby, niż przez 14 godzin kilka małych porcji.

Lepiej oszczędzić pieniądze i kupić dwie, trzy pary lepszych jakościowo butów w ciągu roku, niż dwadzieścia tańszych, żeby tylko była różnorodność. Kupując ubrania zastanów się, czy aby na pewno potrzebujesz kolejnych sztuk, których masz już kilka w szafie. Nie kupuj na zapas, nadmiar zabiera energię.

Owoce i soki owocowe

Samotność czyni życie pełniejszym

Wiesz, że ludzie często robią rzeczy, których nie lubią, tylko po to, żeby zaimponować znajomym? Wszyscy jesteśmy samotni wewnątrz naszej istoty, dlatego naucz się kochać siebie i doceniać swoje towarzystwo. Nie szukaj akceptacji u innych ludzi, zaakceptuj siebie, daj sobie zrozumienie i podziw.

Zrozum, że prawdziwą osobą, której naprawdę potrzebujesz, jesteś Ty sama. Nie musisz sobie imponować, nie musisz nic udowadniać, ale naucz się siebie kochać taką, jaka jesteś, dzięki tej miłości stajesz się wolna. Akceptacja samej siebie sprawia, że jesteśmy szczęśliwe, a szczęśliwi ludzie przyciągają podobnych sobie.

Zobacz jak wiele rzeczy robisz, dlatego, że tak trzeba, bo ktoś kiedyś Ci tak powiedział, bo taka jest tradycja w twojej rodzinie, bo co ludzie powiedzą, jak tego nie zrobisz? Ludzie, żyją życiem, którego nie chcą, dlatego, że nie mają odwagi, aby żyć inaczej. Czego się boisz, co Cię powstrzymuje?

Ograniczenia, które sobie narzucasz mogą nie być twoje, myślę, że na pewno nie są. Odważ się coś zmienić, to nie musi być wielka rewolucja, ale zacznij wprowadzać zmiany w swoim życiu. Naucz się czegoś nowego, nie bój się, że sobie nie poradzisz, spróbuj i przekonaj się, że możesz na siebie liczyć i sama siebie możesz wspierać.

Sprzedaj rzeczy, które nie mają dla Ciebie wartości, sprzedaj wszystko, czego nie potrzebujesz, rozdaj, wyrzuć i poczuj się wolna. Ty sama ze sobą! Nie wyrzucaj rzeczy męża i dzieci, zrób porządek w swojej głowie, a inni pójdą za Twoim przykładem. Oczyść miejsce, oczyść ciało i umysł i zacznij żyć, tak jakbyś chciała. Małymi krokami możesz dojść bardzo daleko, ale musisz wierzyć, że możesz to zrobić.

 

A Wy, zaczynacie porządki? Czy u Was mniej może znaczyć więcej?

Zostaw Komentarz